Jak zrobić sos pieczeniowy bez mięsa? Na patelni z grubym dnem roztop 2 łyżki masła. Dosyp 2 łyżki mąki. Podgrzewaj na średnim ogniu, aż mąka zmieni kolor na brązowy. Nieustannie mieszaj mąkę, by nie przywarła do dna. Po tym, jak sos uzyska pożądaną barwę możesz zacząć dolewać partie wody lub wywaru warzywnego. Jak zrobić domowy makaron? Przepis. Mąkę z jajkiem i solą wymieszać na gładką masę konsystencji miękkiego, sprężystego ciasta. W żadnym wypadku nie dodawać wody. Ja używam mąki pszennej 500 robiąc makaron do zup, natomiast tworząc makaron do sosów, który ma być twardszy dodaję mąki z semoliną. Witam takie pytanko jak zrobić dopalacze do palenia ? - Zapytaj.onet.pl -. Uwaga! Redakcja serwisu zapytaj przypomina: (Art. 498 i art. 500 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku Kodeks Wyborczy, DZ.U. 2011 Nr 421 poz. 112 z późn. zm.) Home. Domowe porady: jak zrobić odświeżacz powietrza do samochodu? Przygotowanie zapachu do auta jest naprawdę proste i zajmie ci dosłownie chwilę. Do jego przyrządzenia możesz wykorzystać produkty ze swojej kuchni – kawę, cytrynę oraz pomarańczę. Warto zaopatrzyć się również w niewielki woreczek z bawełny i kawałek sznurka. Regał własnej roboty to mebel, który doskonale sprawdzi się w domowej spiżarni i podkreśli urok zapasów przygotowanych na zimę. Wyzwanie, jakim jest wykonanie regału, może także nakłonić do spróbowania własnych sił w tej kwestii. Jeśli do tej pory nie miałeś okazji majsterkować, podpowiadamy Ci, jak możesz to zrobić. Hej mam pytanie jak zrobić klej własnej roboty raz widziałem w telewizji to było chyba 2 lata temu w "Pogromcy mitów" testowali kleje własnej roboty i był tam taki jeden mąka jakaś i cukier i coś jeszcze za pomoc i ++++. Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Jak zrobić klej własnej roboty bez gotowania ! ? h5RV3hD. Szymon Zieba Wśród podejrzeń o zatrucie dopalaczami na Pomorzu znalazły się sytuacje z dziećmi w wieku 13-15 lat. Skład dopalaczy na ogół znają tylko ich twórcy, a to uniemożliwia udzielenie skutecznej pomocy. Choć mogą poważnie zatruć, a nawet zabić, wciąż cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Dopalacze zbierają ponure żniwo na Pomorzu. Tylko do końca maja tego roku pomorski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny mówił aż o 80 podejrzeniach o zatrucie groźnymi psychodelikami. W ubiegłym roku takich zdarzeń było 160! Niewykluczone, że najgorsze jednak dopiero przed nami, bo tajemnicą nie jest, że środki odurzające cieszą się dużą popularnością w okresie wakacyjnym. Grozę budzi fakt, że choć najwięcej przypadków podejrzeń o zatrucie dotyczyło w ubiegłym roku osób w wieku 19-24 lata (58 incydentów), to po psychodeliki mogły sięgać już dzieci w wieku 13-15 lat (8 podejrzeń o zatrucie). Eksperci tłumaczą, że w tym wypadku mowa jest „jedynie” o podejrzeniach o zatrucie, ponieważ w szpitalach nie przeprowadza się badań identyfikujących substancję wywołującą zatrucie, a większość pacjentów nie informuje, co zażyła, wypaliła lub przyjęła w inny sposób. W efekcie z tegorocznych danych dotyczących „podejrzeń zatruć środkami zastępczymi i nieokreślonymi z nazwy substancjami psychoaktywnymi” wynika, że do końca maja w grupie wiekowej 19-24 odnotowano 25 przypadków podejrzeń (co ciekawe, tyle samo było ich wśród osób powyżej 30 roku życia), a wśród dzieci w wieku 13-15 incydentów od stycznia do końca maja było 9. Oznacza to, że już teraz jest ich więcej w tej grupie wiekowej niż w całym ubiegłym roku (wspomniane 8 przypadków) i ponad dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie roku 2016 (wówczas do maja odnotowano 4 incydenty w tej grupie wiekowej). Specjaliści tłumaczą, że dopalacze są popularne wśród młodzieży, ponieważ... są nieprzewidywalne i budzą ciekawość. Mimo że dziś trudno znaleźć sklep „stacjonarny”, który oferowałby je otwarcie, handel dopalaczami kwitnie w sieci, a namierzyć ofertę jest banalnie łatwo. - Należy zwrócić uwagę, że na rynku stale pojawiają się nowe produkty, najczęściej o przypadkowym składzie chemicznym - mówi Anna Obuchowska, zastępczyni pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Ekspertka ostrzega: - Dopalacze to narkotyki o nieznanym i nieprzewidywalnym składzie, na ogół bardziej niebezpieczne niż te dotychczas poznane. A handel nimi - niestety - kwitnie... Co gorsza, wielokrotnie produkty o tej samej nazwie handlowej, o tym samym wyglądzie opakowania, gramaturze itd., zabezpieczone u tego samego sprzedawcy, różnią się zarówno składem jakościowym, jak i ilościowym. - Konsumenci nigdy nie wiedzą, co kupują, a w obrocie zdarzają się produkty zawierające w swoim składzie nawet kilka różnych substancji psychoaktywnych - mówi Anna Obuchowska. I dodaje: - Nowe substancje pojawiające się na rynku są coraz silniejsze. Producenci często „wzmacniają” skład dopalaczy poprzez dodanie do nich na przykład... drobinek szkła. Chodzi o zwiększenie wchłaniania związku i uzyskanie szybszych doznań, a co za tym idzie wzrost popytu na tego typu produkty i większe zyski dla dystrybutorów czy producentów dopalaczy. - Ze względu na złożoność składu produktów ratowanie człowieka zatrutego dopalaczami jest bardzo trudne, a w wielu przypadkach po prostu niemożliwe - mówi Anna Obuchowska. Niemożliwe jest też wyeliminowanie pomysłowości producentów środków odurzających. Dla przykładu nowy narkotyk pojawił się wiosną br. Wówczas warszawskie CBŚP zabezpieczyło kokainę, amfetaminę, heroinę i listki nowego na polskim rynku narkotyku 25C-NBOMe (podobne w działaniu do LSD). Zlikwidowano tak dwa kanały przerzutowe z Polski do Szwecji i Niemiec. Trudno się spodziewać jednak, by ten sukces zniechęcił producentów do wprowadzania na rynek kolejnych „nowości”. Tak było ze słynnym już „mocarzem”, który spowodował falę zatruć dwa lata temu. Wówczas do szpitali trafiło kilkadziesiąt osób. Ci, którzy zażyli „mocarza”, spodziewali się, że działanie specyfiku będzie podobne do tego, jak po wypaleniu marihuany. Tymczasem pod opiekę lekarzy trafiali nierzadko pobudzeni albo nawet agresywni pacjenci. Według specjalistów zażywanie dopalaczy to jak gra w ruletkę, bowiem tak naprawdę dokładny ich skład mogą znać właściwie tylko ich twórcy. Im natomiast trudniej ustalić czym zatruło się dziecko, tym trudniej mu pomóc w przypadku zagrożenia. Jest też kolejne niebezpieczeństwo - tak zwane dopalacze domowej roboty. Policja kilka dni temu zatrzymała dwóch nastolatków z Krotoszyna (woj. wielkopolskie), którzy zamówione w sieci substancje chemiczne mieszali z tytoniem, a potem sprzedawali znajomym. Dziewięć osób trafiło do szpitala. Mateusz RosińskiDopalacze – to potoczna nazwa jaką określa się produkty zawierające w swym składzie nowe nieznane dotąd substancje psychoaktywne, które po wprowadzeniu do organizmu człowieka działają na ośrodkowy układ nerwowy wywołując czasową zmianę postrzegania, świadomości, zachowania a także wzięły się dopalacze?Dopalacze zostały stworzone po to, by umożliwić legalne, w przeciwieństwie do narkotyków, czerpanie zysków z obrotu środkami odurzającymi, na które był, jest i zapewne zawsze będzie popyt. Co istotne, ówcześnie nie były to substancje nielegalne – ich posiadanie nie stanowiło czynu to są dopalacze - ujęcie prawneObecnie z prawnego punktu widzenia jedne dopalacze mogą stanowić narkotyk jak np. mefedron, a inne nową substancję psychoaktywną (np. zamienniki mefedronu takie jak: 3cmc, 4 cmc), jeszcze inne, te najnowsze i nieewidencjonowane substancję zastępczą. Posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych jest nielegalne i podlega karze pozbawienia wolności. Od 14 sierpnia 2018 r. posiadanie dopalaczy również jest na dopalaczeMultitest na Dopalacze 35,00 złDodaj do koszykaTesty na dopalaczeTest na Mefedron 27,99 złDodaj do koszykaKiedy pojawiły się dopalacze?Pierwsze dopalacze pojawiły się w latach 80 tych ubiegłego wieku w USA, dość szybko rozprzestrzeniając się również po Europie. Rozkwit dopalaczy to początek XXI wieku, który zbiegł się ze spopularyzowaniem dostępu do sieci Internet, który z jednej strony umożliwił nieograniczony dostęp do wiedzy i w efekcie produkcję niezliczonych ilości nowych substancji psychoaktywnych, a z drugiej łatwe i co niezwykle istotne, anonimowe dotarcie do użytkownika. To właśnie wtedy rozpoczęła się właściwa era dopalaczy – nowych substancji odurzających, poszukiwanych jako zamienniki już znanych nielegalnych Polsce pierwsze dopalacze pojawiły się w 2008 r. – wtedy nikt jeszcze nie wiedział co to są dopalacze. Były one dostępne w punktach stacjonarnych i w sieci Internet. Obecnie dopalacze można kupić wraz z szybkim dowozem 24 h na dobę, głównie przy pomocy ogłoszeń lub witryn zamieszczanych w Internecie. Polska zajmuje czołowe miejsce w Europie pod względem ich ilości. Punkty stacjonarne w zasadzie już nie dopalacze, to dopalacze, a nie narkotyki?Dopalacze to de facto produkty, które w swym działaniu i zastosowaniu, nie różnią się niczym od narkotyków – to substancje, tak samo jako narkotyki wprowadzane do organizmu człowieka w celu oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy. Swą tylko pozorną i czasową odrębność zyskały z uwagi na kontekst historyczny, kulturowy i prawny. Gdyby naukowcy dokonali pierwszej syntezy amfetaminy – substancji psychotropowej z grupy II-P (ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii) np. 10 lat temu, a nie 131 lat temu w 1887 r. to z pewnością, dziś amfetamina byłaby uznana za dopalacz i wpisana na listę nowych substancji kolei MDMA (extasy), substancja psychotropowa, która dziś jest sklasyfikowana jako substancja psychotropowa z grupy I-P (ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii), w latach 90 stanowiła „designer drug” – czyli działają dopalacze?Substancje nazywane potocznie dopalaczami oddziałują na ośrodkowy układ nerwowy, w celu wywołania pożądanej przez użytkownika zmiany postrzegania, świadomości, zachowania a także nastroju. Stan ten jest zależny od właściwości danej substancji. Tak samo jak narkotyki, dopalacze dzielą się więc na substancje:stymulujące ośrodkowy układ nerwowyhamujące ośrodkowy układ nerwowyo działaniu halucynogennymDziałanie dopalaczy nie zawsze można przewidzieć. Wynika to z faktu ciągłego wprowadzania na rynek zamienników, stosowania mieszanek różnych substancji, braku profesjonalnej wiedzy chemicznej osób, które te substancje produkują. Zażywanie dopalaczy zawsze stwarza ogromne ryzyko dla zdrowia i życia. Jeśli masz zatem podejrzenia, że ktoś z Twojego otoczenia może zażywać dopalacze, zalecamy wykonać testy na dopalacze – nasze produkty dobraliśmy tak aby pomóc wykryć najpopularniejsze dopalacze są niebezpieczne?Tak, to substancje bardzo niebezpieczne. Jak już zostało wskazane dopalacze nie różnią się niczym od narkotyków – są więc silnie uzależniające a ponadto, z uwagi na nieustanne modyfikowanie ich budowy chemicznej, skutek zażycia staje się całkowicie nieprzewidywalny. Zamiast pożądanego przez użytkownika stanu, może dojść do tragedii. Tylko w lipcu 2018 r. w Polsce zmarło 10 osób, które zażywały dopalacze. Wpływ dopalaczy na organizmSkutki krótkoterminoweSkutki długoterminowejak wyglądają dopalaczejakich akcesoriów używa się do zażywania dopalaczyjak wyglądają opakwaniaTesty na dopalacze, Testy na narkotykiTest na Benzodiazepiny 12,50 złDodaj do koszyka zapytał(a) o 23:43 Jak zrobić dopalacze ? Servus ; > Wie ktoś może jak zrobić dobrego dopka z chemików ? Prosiłbym o podanie składników i ilości jakiej trzeba użyć, ale też jaki jest najlepszy podkład ? Tytoń czy majeranek ? Daje Naj ! ;) I nie piszcie że robienie tego nie ma sensu lub coś w tym rodzaju ;] Chce tylko dowiedzieć się przepisu.. ;] Inne komentarze mnie nie interesują ;) Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2014-12-28 23:47:13 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 23:44 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub W tym artykule chciałbym przekazać kilka porad i wskazówek do tych karpiarzy, którzy do tej pory łowili tylko na firmowe ,,boilies” i teraz postanowili spróbować swoich sił w wyrobie kulek we własnym zakresie, jednak nie bardzo wiedzą jak wykonać w tym kierunku pierwsze kroki. Właśnie zima jest najlepszym okresem, żeby podjąć taką decyzję i zacząć swoją przygodę z domowymi kulkami. Przede wszystkim żeby zrobić kulki proteinowe we własnym zakresie musimy wybrać jeden z dwóch wariantów, możemy skorzystać z gotowych firmowych mixów albo od podstaw stworzyć swoją recepturę. Pierwszy wariant polecam osobom, które już na początku mają mętlik w głowie widząc różnorodność dostępnych na rynku komponentów, dodatków oraz innych składników do wyrobu kulek proteinowych i nie chcą na wstępie popełnić jakiś błędów czy narazić się na niepotrzebne koszty. Natomiast drugim wariantem powinni zainteresować się karpiarze, którzy od razu chcą mieć bezpośredni wpływ na skład oraz bilans odżywczy swoich kulek i poznać ich produkcję od A do Z. Z czego zrobimy swoje pierwsze kulki proteinowe, z gotowych mixów czy na podstawie własnej receptury z zakupionych komponentów, wybór należy do nas ? Bez względu na to jaki wariant wybierzemy, wcześniejsza fachowa lektura i wnikliwe poznanie tematu jest obowiązkowe i nie ma nic na skróty. Chłodne dni i wolne od karpiowych zasiadek zimowe weekendy to bardzo dobry czas na pogłębienie wiedzy z zakresu karpiowej kuchni. Kompendium wiadomości z tej dziedziny będą archiwalne numery Karp Max-a oraz karpiowe strony i fora internetowe. Skorzystanie z doświadczenia i wiedzy innych karpiarzy ułatwi nam zarówno wybór firmowych produktów, jak również uzyskanie cennych wskazówek odnośnie odpowiedniej budowy i składu mieszanki na kulki proteinowe. Ze swojej strony mogę doradzić, że zarówno przy pierwszym jak i drugim wariancie powinniśmy na początek zdecydować się na nie więcej niż dwa rodzaje mixów, jeden do kulek proteinowych o słodkich i owocowych aromatach oraz drugi do tzw. ,,śmierdzieli” na bazie mączek zwierzęcych oraz kombinacji z nutą owocową. Odpowiednią mieszanką do pierwszego rodzaju kulek proteinowych będzie przede wszystkim baza typu Bird Food, natomiast do drugiego wszelakiego rodzaju Fish mixy. Proszkowe ,,dopalacze” Płynne ,,dopalacze” Jeśli chodzi o dodatki, to do obu mieszanek na pewno warto będzie zastosować betainę i jakiś produkt o charakterze stymulatora apetytu wraz ze wzmacniaczem smaku i zapachu. Ekstrakty czy aminokompleksy dodatkowo podniosą wartość odżywczo-pokarmową naszych kulek proteinowych, jednak mimo to nie dadzą nam gwarancji, że będą one bardziej skuteczne niż te bez ich zawartości. Dlatego też, jeśli nasz budżet nam na to pozwala możemy przynajmniej jeden rodzaj mixu maksymalnie ,,podrasować” tego typu specyfikami. Podobnie sprawa się ma z mixami firmowymi i składem naszych mieszanek. Jeśli będą męczyć nas dylematy i problemy z wyborem między tańszymi i droższymi produktami proponuję zaopatrzyć się w ich mniejszą ilość ale w większy wachlarz np. polskich i zagranicznych producentów w różnym przedziale cenowym. W trakcie sezonu zweryfikujemy ich skuteczność nad wodą i ułatwi nam to wyselekcjonowanie na przyszłość tych najbardziej efektywnych. Dzięki temu będziemy mogli porównać czy ryby z naszego łowiska z podobną częstotliwością reagowały na ,,ubogie” kulki, jak na te ze składnikami z tzw. wyższej półki oraz czy bardziej preferują słodką czy rybną mieszankę. Jest wiele aromatów na rynku różnych firm, na początek przygody z rolowaniem własnych kulek polecam najbardziej popularne i sprawdzone smaki Kolejnym krokiem i zarazem też nie łatwym wyborem będzie wytypowanie aromatów. Podobnie jak z mixami, komponentami czy dodatkami również w tym wypadku nie będę sugerował konkretnych firm, tylko podpowiem o jakich zapachach powinniśmy pomyśleć na ,,start”. Dla przypomnienia mamy wybrane dwa rodzaje mixu, proponuję zatem dobrać do nich trzy aromaty: słodki, owocowy i ,,śmierdziuch”. Przynajmniej w początkowej fazie naszej drogi z wyrobem własnych ,,boilies” zdecydowanie polecam zakup sprawdzonych nut zapachowych, na eksperymentowanie jeszcze będziemy mieli czas. I tak aromat słodki powinniśmy wybrać między wanilią, kukurydzą lub scopexem, aromat owocowy to truskawka, ananas lub żurawina, natomiast ,,śmierdziucha” poszukajmy wśród takich zapachów jak ryba, krab czy małż. Oprócz aromatów z płynnych dodatków do mixu będziemy jeszcze potrzebować słodzika i olej rybny. Odnośnie słodzika to jego dodatek polecam wyłącznie do mixów słodko-owocowych. Opinie odnośnie dodawania słodzika również do mixu rybnego w celu zniwelowania gorzkiego posmaku aromatu należy traktować z przymrużeniem oka, ponieważ nawet przy dozowaniu aromatu 15 ml/kg mixu nie jest on w stanie zakłócić czy wyraźnie wpłynąć na zmianę smaku naszej mieszanki. Sensowniejszym kierunkiem i ewentualnym polepszeniem smaku mixu rybnego będzie dodatek soli lub przypraw (papryka, chilli, curry, czarny pieprz itp.). Z kolei olej rybny będzie jak najbardziej odpowiednim dodatkiem zarówno do mixu Bird Food, jak również na bazie mączek zwierzęcych tylko z tą różnicą, że do pierwszej mieszanki możemy zastosować go na wyższym poziomie, a do rybnej na niższym z uwagi na zawartość już w niej tłustych mączek. Olej rybny jest zarówno świetnym atraktorem, jak również dodatkiem wpływającym na odpowiednią konsystencje ciasta, należy tylko uważać z jego dozowaniem, bo nadmiar może spowodować problemy z rolowaniem się kulek i kruszeniem ciasta. Wystarczy kierować się zasadą: im bardziej tłusty mix tym mniejszy dodatek oleju. Oprócz słodzika czy oleju rybnego, możemy jeszcze nadać naszym kulkom oczekiwaną barwę kupując odpowiednie barwniki. O tyle o ile dla ryb szczególnie podczas nocnych połowów czy w ciągu dnia leżące w mule lub na większej głębokości kolorowe kulki nie będą stanowiły dodatkowego bodźca do ich pobierania, to dla nas jak najbardziej ich kolory będą kojarzone z danym aromatem np. kulka truskawkowa z kolorem czerwonym. Dlatego też, to czy warto i czy jest sens dodawać barwniki pozostawiam do indywidualnego rozpatrzenia, ale jeśli o mnie chodzi to nie mam nic przeciwko nim i lubię kolorować swoje ,,boilies”. Bird Food Mix 30% Mąka kukurydziana 30% Mąka sojowa pełnotłusta 10% Serwatka lub mleko w proszku 10% Bird Food 5% Mąka sojowa odtłuszczona 5% Tasty Blend Sweet Bomb 3% Makuchy 3% Bird Seed 2% Murzynek 1% Betaina 1% Activator Boilies Fish Mix 30% Mąka kukurydziana 20% Mąka sojowa pełnotłusta 10% Mąka sojowa odtłuszczona 10% Serwatka lub mleko w proszku 10% Mączka rybna łososiowa 10% Mączka rybna LT94 5% Tasty Blend Red Hot 3% Spirulina 1% Betaina 1% Activator Boilies Opiszę teraz jakie kombinacje możemy wykonać przy wyborze dwóch rodzajów mixu oraz trzech aromatów i podam dwa przykładowe przepisy, dla tych którzy już od początku zdecydują się na opracowanie indywidualnej receptury. Załóżmy, że wybraliśmy następujące aromaty: wanilia, truskawka i ryba. Odnośnie pierwszego mixu typu Bird Food możemy zrobić z ich dodatkiem przynajmniej cztery rodzaje kulek o zapachu waniliowym, truskawkowym i dwa połączenia wanilia/truskawka oraz truskawka/ryba. Z mixu rybnego standardowo kulki o zapachu ryba lub przełamane owocową nutą, w naszym przypadku truskawką. Jest jeszcze opcja połączenia obu rodzajów ciast z mixu Bird Food i aromat truskawki z Fish mixem o rybnym zapachu. Jak widać i tak przy ograniczonym przez nas wyborze do dwóch rodzajów mixu i trzech aromatów mamy przynajmniej siedem ciekawych kombinacji do wyrobu i przetestowania wykonanych przez siebie kulek. Myślę, że na początek naszej przygody z domowym wyrobem kulek proteinowych to w zupełności wystarczy. Z czasem gdy bardziej szczegółowo zagłębimy się w ten temat i będziemy już pewni w 100%, że to jest to czego nam brakowało w karpiowaniu, możemy stopniowo poszerzać nasz ,,arsenał” produktów i zwiększać możliwość ewentualnych kombinacji oraz zestawień składników. Na koniec chciałbym wszystkim początkującym adeptom ,,karpiowej kuchni” życzyć udanego zimowego rolowania, a w nadchodzącym sezonie karpiowym udanych połowów wielu okazów na kulki proteinowe własnej roboty. Karp złowiony na własnej produkcji ,,boilies” cieszy najbardziej Autor: Marcin Krajewski Artykuł można również przeczytać w dwumiesięczniku Karp Max 1/2014 Poniedziałek, 11 czerwca 2018 (08:00) ​"Rozpoznanie, że nasze dziecko mogło zażywać dopalacze jest trudne, bo objawy łatwo można pomylić z innym problemem. Do charakterystycznych sygnałów należą czerwone, przekrwione oczy, wysuszone śluzówki, chroniczny katar, krwawienie z nosa, spanie nieadekwatnie długo do aktywności życiowej, ale też wycofywanie się z kontaktów towarzyskich. Bądźmy jednak ostrożni, bo te objawy mogą świadczyć równie dobrze o chorobie takiej jak cukrzyca albo o nieszczęśliwej miłości w szkole. Podstawa, żeby dobrze zdiagnozować problem to dobry kontakt z dzieckiem" - wymienia Maria Banaszak, specjalistka terapii uzależnień ze Stowarzyszenia Monar. "Dopalacze" to określenie ukute przez media. My, specjaliści terapii uzależnień, nazywamy to nowymi substancjami psychoaktywnymi, które są pochodnymi różnych grup narkotyków: stymulującym, przeciwbólowym i nasennym oraz halucynogennym. Skład substancji decyduje o tym, jakie daje ona objawy. Pod hasłem dopalacze kryje się teraz pół tablicy Mendelejewa - tłumaczy Maria Banaszak, specjalistka terapii uzależnień. Coraz więcej nastolatków potrafi sprytnie ukryć objawy, jakie pojawiają się po zażyciu dopalaczy. Jest to stosunkowo łatwe w przypadku takich sygnałów jak przekrwione oczy krwawienie z nosa. To najczęściej następuje zaraz po zażyciu dopalaczy. Objaw polegający na tym, że źrenica nie reaguje na światło utrzymuje się zazwyczaj przez kilka godzin. Dzieci często dobrze wiedzą, co zrobić, żeby przez tych kilka godzin nie mieć kontaktu z rodzicami. Trzeba uważnie obserwować zachowanie dzieci i przede wszystkim zmiany w zachowaniu. Czujność powinien wzbudzić fakt, że dzieci zaczynają inaczej ubierać się, zaniedbywać obowiązki szkolne, przestają patrzeć nam w oczy, unikać konfrontacji z nami - tłumaczy Maria Banaszak. Nastolatek po dopalaczach sprawia wrażenie zamglonego. Sprawia wrażenie jak odpłynął w innym świecie, niedostępny dla nas - dodaje psychoterapeuta doktor Sławomir Murawiec. Specjaliści przyznają, że dużym problemem dla organów ścigania, jak i zażywających dopalacze jest to, że zmieniają się ciągle składy substancji psychoaktywnych. Stad jest duży problem z delegalizacją dopalaczy, chemicy ciągle zmieniają substancje, które trafiają do obrotu. Przez to testy narkotykowe nie są w stanie wyłapać wszystkich substancji, dilerzy przechwalają się na stronach internetowych, które substancje można zażywać, bo nie da się ich odkryć i udowodnić przez test chemiczny, że ktoś jest po zażyciu takiej substancji. W laboratoriach najczęściej pobiera się krew. Z kolei w aptekach można znaleźć testy, w których pobiera się ślinę albo mocz. Najnowsze testy dają możliwość wykrycia dopalaczy nawet po od 12 do 72 godzin po ich zażyciu - mówi Maria Banaszak. Do lat 90. wśród substancji, od których najczęściej uzależniali się Polacy, były heroina, kokaina i amfetamina. Większość osób, które trafiają teraz na terapię uzależnień, brała tak zwane nowe substancje psychoaktywne, czyli to, co nazywamy dopalaczami. Te substancje są dużo bardziej niebezpieczne, neurotoksyczne. Mają silniejsze, krótsze działanie. To powoduje, że częściej niż kiedyś zdarzają się zatrucia i zaburzenia natury psychiatrycznej, coraz częściej obserwujemy psychozy i zaburzenia lękowe, czyli problemy psychiczne wynikające nie tylko z tego, że ktoś uzależnił się. Ludzie nie wiedzą, co kupują, a dilerzy nie wiedzą, czym handlują, potem służba zdrowia nie wie, czym taka osoba jest zatruta i nie ma określony procedur działania przy odtruwaniu. Dawniej wszystko było jasne: były wypracowane reakcje lekarzy i specjalistów terapii uzależnień na obecność amfetaminy czy kokainy. Teraz jest dużo bardziej niebezpiecznie - dodaje Maria Banaszak.

jak zrobić dopalacze własnej roboty