56 poziom zaufania. Proszę Pani, To, o czym Pani pisze w zasadzie dotyczy każdej pary. Partnerzy mają przecież swoje rodziny pochodzenia. Związek z rodzicami należy do najbliższych relacji. Partnerzy stoją przed zadaniem wypracowania swojej więzi, a także akceptowania więzi z rodzicami. Proszę zrozumieć trudna sytuacje męża.
Co-Founder/CEO Takes-care.com takescare.ai I am a person with over 21 years of practical experience in deliver the benefits for companies by manage a cross organization business & technology projects, implementation P&P Mgmt. frameworks.
Experience business development and implementation of new services / products, partnership cooperation.
I have a significant exposure to the
Niestety, wady też mamy te same. Dlatego za wszelką cenę ograniczyłam kontakt z teściową do minimum – opowiada 28-latka z Lublina. Relacje z teściową uległy zmianie, gdy zaszła w ciążę.
Twoja sytuacja jest o tyle trudna, że musisz przeprowadzić dwie poważne rozmowy: z mamą i mężem, ponieważ jako osoba "pomiędzy" musisz zakopać ich wojenny topór, aby spojrzeli na siebie łagodnym okiem, inaczej sytuacja będzie coraz bardziej skomplikowana i mogą wyjść dodatkowe problemy. Rozmowę z mamą widziałabym tak:
Jeżeli rozmowa z mężem oraz z nim i teściową nie pomogą, wówczas można skorzystać z mediacji profesjonalisty lub nie związanej z konfliktem strony. Na pewno agresja na dłuższą metę nie służy relacjom z innymi. Proszę też pamiętać, że nie zmieni Pani osób nie chcących zmiany, ale zawsze ma wpływ na to, co sama czuje i myśli.
Miałyśmy z teściową dobre relacje aż do dnia, kiedy opowiedziała o podziale spadku, który zostawiła jej ciotka. 27.08.2023 By admin Tym, co postanowiła, jestem po prostu niemile zaskoczona.
M6H81L. fot. Fotolia Problemy z teściową to częsty powód konfliktów w rodzinie. Narasta wtedy wzajemna niechęć, a czasem nawet wrogość. Jak do tego nie dopuścić? W zależności od obszaru niezgody między tobą i matką partnera, waszym relacjom z pewnością dobrze posłuży kilka prostych strategii. 4 najczęstsze problemy z teściową: 1. Czujesz się przy niej jak na celowniku Twój główny problem z teściową polega na tym, że nic jej się w tobie nie podoba. Wmawia ci na przykład, że masz zły gust, sprzątasz "po łebkach", jesteś zbyt rozrzutna... Co gorsza, teściowa bez przerwy udziela ci rad. – Powieś firanki w oknach. Nie kupuj tylu szminek – mówi tonem nie znoszącym sprzeciwu. I choć wszystkie te przykre uwagi zbywasz na ogół milczeniem, to mocno cię one dla ciebie Gdy teściowa robi ci jakieś przytyki, nie przemilczaj przykrości, tylko sygnalizuj swoje niezadowolenie ("Mamo, dotknęło mnie to, co powiedziałaś, nie chcę być wciąż krytykowana"). Na pouczania odpowiadaj grzecznie, ale stanowczo: "Dziękuję za podpowiedź, jednak zrobię to po swojemu". Albo: "Pozwól, mamo, że zdam się na swój rozsądek". Asertywną postawą możesz naprawdę wiele ugrać! Ważne! Czasem nie zaszkodzi spokojnie wysłuchać opinii teściowej. Może niektóre jej rady czy spostrzeżenia okażą się całkiem sensowne? Nie zakładaj z góry, że – krytykując cię – mama partnera kieruje się złą wolę. Przyjmij lepiej, że próbuje ci pomóc, tylko robi to nieporadnie... 2. Twój dom traktuje jak własny Irytuje cię, że teściowa zbyt często u was gości. Nie dość, że wpada bez zapowiedzi ("Akurat tędy przechodziłam..."), to jeszcze zachowuje się, jakby była u siebie: robi ci porządki w szafach, prasuje koszule synowi... Drażnią cię też jej ciągłe telefony z pytaniem "Co u was słychać?", szczególnie, gdy pora jest już dla ciebie Poszukaj wsparcia w mężu i wspólnie porozmawiajcie z mamą o waszych oczekiwaniach ("To miłe, że lubisz u nas bywać, jednak w tygodniu trudno nam znaleźć czas na pogaduszki..."). Problemy z teściową nasilają się, a partner od wszystkiego umywa ręce? Załatw sprawę sama. Albo uprzedź męża, że odtąd – gdy wizyta jego matki zacznie cię nużyć – sam będzie dotrzymywał jej towarzystwa. Nie chcecie być niepokojeni późnymi telefonami? Po godzinie 22-ej po prostu wyłączajcie komórki. Ważne! Spróbuj czasem wczuć się w sytuację teściowej. Może czuje się samotna, niepotrzebna i dlatego tak się do was garnie? Podchodząc w ten sposób do sprawy, łatwiej poradzisz sobie z irytacją i zmiany zostaną przeprowadzone w sposób łagodny. 3. Wciąż absorbuje syna swoimi sprawami Choć teściowa wcale nie jest niedołężna czy schorowana, stale ma do twojego męża setki spraw. To trzeba u niej posprzątać, to znów naprawić kran czy przestawić pralkę. A partner nie próbuje nic z tą sytuacją zrobić. Potulnie ulega prośbom matki, choć często krzyżuje to wasze plany. Jesteś wtedy wściekła. Wciąż się przez to ze sobą dla ciebie Jasno uświadom mężowi, że taka sytuacja jest dla ciebie nie do zaakceptowania. Mów konkretnie: "Jestem zła, jak jedziesz do mamy, gdy w tym czasie mamy zaplanowane zakupy czy kino". To partnerowi uzmysłowi, że za konflikty w waszym związku on też odpowiada, a nie tylko jego roszczeniowa matka. Wspólnie ustalcie, jak często mąż będzie u mamy bywał i co zrobić, by te wizyty nie zakłócały wam domowego życia. Przykład: on gości u matki nie częściej niż raz w tygodniu i jeździ tam w porze najdogodniejszej dla ciebie. Ważne! Gdy sprawa jest poważna (mamę trzeba np. zawieść do lekarza), machnij ręką na wcześniejsze ustalenia. W trudnych chwilach rodzicom należy się wsparcie! 4. Próbuje rządzić w waszym małżeństwie Oczekuje, że wszystko będziecie robić pod jej dyktando. Chce, aby syn konsultował z nią wszystkie wasze ważniejsze sprawy, czy nawet zdawał relacje z waszych małżeńskich sprzeczek. A on niestety się na to godzi i gdy matka się na coś skrzywi, od razu zmienia dla ciebie Wyjaśnij mężowi, co czujesz, gdy on tak postępuje ("Przykro mi, gdy zdradzasz mamie nasze sekrety, to nas od siebie oddala"). Żądaj, by mąż był wobec ciebie lojalny ("Trudno mi lubić twoją matkę, gdy na zbyt wiele jej pozwalasz"). Taka otwartość w rozwiązywaniu konfliktów z bliskimi bywa bardzo skuteczna! Ważne! Nie trzymaj teściowej z dala od wszystkich waszych spraw, czasem skracaj dystans. Będzie spokojniejsza wiedząc, co u was jest redaktorką dwutygodników "Przyjaciółka" i "Pani Domu". Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Witam Szanownych forumowiczów (a w zasadzie głównie forumowiczki 🙂 ) Chciałabym Was zapytać jak radzicie sobie z relacjami z rodzicami męża/żony? Jak Wam się te relacje układają? Osobiście mam dość „charakterną” teściową, która ma dwóch synów i jest przyzwyczajona do tego, że rodzina jej ustępuje. Zostałam wychowana trochę inaczej niż mój mąż i często na tle relacji z jego rodzicami pojawiają się „zgrzyty”. Próbuję sobie z tym radzić tłumacząc mężowi wiele różnic w naszym wychowaniu i podejściu rodziców. Nie mniej jednak zawsze nasuwa mi się pytanie na ile to ja - jako osoba „wchodząca” do rodziny - muszę się dostosować, a na ile oni powinni mieć świadomość, ze jednak ja zostałam wychowana trochę inaczej i trochę akceptacji dla tego faktu powinno się w nich znaleźć 😉 Jakie są Wasze doświadczenia? Hal Kozłowska has reacted to this post. 3 wpisyZawsze w takiej sytuacji powtarzam sobie, że nie można nikomu zarzucać złych intencji. Moi teściowe to porządni ludzie, wiem, że chcą dobrze dla swojego syna i jego nowej rodziny (czyli dla mnie). Różnice zachowania często wynikają z innych zwyczajów rodzinnych. Jeśli jestem w stanie zachowanie to zaakceptować, to przez szacunek do rodziny męża - podporządkowuję się. Jeżeli jednak coś stoi w absolutnej sprzeczności z moim postrzeganiem świata, to po prostu tłumaczę szczerze, o co mi chodzi, jak ja tę sytuację widzę i proponuję kompromisowe rozwiązanie. Oczywiście nie mówię o patologii, chamstwie lub złośliwości. Odnoszę się do sytuacji, kiedy obie strony się wzajemnie szanują a mają po prostu różne (obie dobre) wizje spędzania czasu, przygotowywania posiłków itp. Hal Kozłowska, Justyna and 2 other users have reacted to this KozłowskaJustynaMarta 3 wpisyMyślę, że warto w spokoju przemyśleć i nawet sobie wypisać na kartce wszystkie punkty zapalne, a potem punkt po punkcie ustalić sama ze sobą, gdzie można ustąpić, a gdzie nie. Bo czasem tak już jesteśmy rozzłoszczone "młotkowaniem" nas na swoją modłę, że upieramy się nawet w kwestiach, które spokojnie mogłybyśmy odpuścić. Mnie bardzo irytował obowiązek zdejmowania butów w domu teściowej. Przyjeżdżałam na święta ubrana elegancko, w czółenkach dobranych do sukienki, w których nie brnęłam przez błota, tylko zajechałem samochodem pod drzwi, a tu bach, teściowa wręcza mi w progu puchate bambosze. I złościłam się za każdym razem, aż w końcu przemyślałam sobie to wszystko i uznałam, że teściowa w swoim domu ustala zasady a ja mogę się dostosować bez większych szkód na honorze. I zaczęłam przywozić baleriny na zmianę. Za to jak teściowa u mnie próbuje wprowadzać swoje zasady, to jestem uprzejma, ale twarda jak głaz. Dzięki przemyśleniu priorytetów moich i teściowej, i świadomej decyzji, gdzie odpuszczam i się poddaję, a gdzie walczę, odzyskałam poczucie sprawczości - nawet jak się ugnę, to jest to moja decyzja. I dzięki temu, że w pewnych kwestiach się uginam, w innych mogę stawiać moje warunki. Hal Kozłowska, Ludmilagrot@ and 3 other users have reacted to this KozłowskaLudmilagrot@ 39 wpisówMarto, mam bardzo podobną sytuację do twojej - mieszkam u teściów, moja teściowa też jest "charakterną" matką dwóch synów. Dodatkowo ja też jestem "charakterna". Jakoś nawet nam się układa. Mam to szczęście, że trafiłam na kobietę, która wykazuje dużą tolerancję i choć mieszkamy w jednym domu (ale dwóch mieszkaniach), to nie ingeruje w to jak sobie żyjemy. Mamy przestrzeń wspólną o którą razem dbamy i z której wspólnie korzystamy (ogród). Spotykamy się co parę dni na wspólnym ogladaniu filmu, czy meczu (rodzina mojego męża to fani rugby, curlingu i siatkówki). Czasem wychodzą różnice w wychowaniu, ale jakoś sobie radzę. Najważniejsze to być otwartą, elastyczną i empatyczną osobą. Według mnie wszystkie zakłócenia w relacji synowa-teściowa biorą się właśnie z deficytów tych trzech cech. Jeśli któraś osoba w tej relacji nie jest skłonna do "nagięcia karku", nie stara się wczuć w uczucia drugiej osoby i nie jest na nią otwarta, to będzie poważny problem. Hal Kozłowska and Marta M. have reacted to this post. 3 wpisyMyślę, że każda z nas czyli żona powinna na początku ustalić reguły wspólnego życia. Teściowe zawsze wiedzą wszystko lepiej, bo to one wychowały naszych mężów i mają już doświadczenie, które my zdobywamy. Nie zawsze jesteśmy w stanie dogadać się z nimi. Najważniejsze dla mnie jest porozumienie z mężem i wzajemne wsparcie. Jeśli chodzi o teściową okazuję szacunek, ale nie zawsze się z nią zgadzam. Nigdy tego nie ukrywam. Róża has reacted to this post. 39 wpisów 152 wpisyWychodząc za mąż bierzemy w pakiecie całą rodzinę męża. Dobrze sobie to uświadomić przed ślubem i zadecydować, czy chcemy z tymi ludźmi spędzić dalszą część swojego życia. Zwróćmy przy tym uwagę, że konsekwencją naszej źle podjętej decyzji będą obarczone nasze dzieci. Dlatego uciekałabym gdzie pieprz rośnie od mężczyzny, który nie przeciął pępowiny. Według mnie to sytuacja nie do naprawienia a pretensję możemy mieć tylko do siebie. Znam dwa takie małżeństwa i konflikt i wzajemne animozje trwają od 13 lat. Zasadą jest, że to mąż ponosi odpowiedzialność za jakość relacji między swoją rodziną a żoną. Pamiętam z dzieciństwa, że mój ojciec, gdy jego mama przyszła do naszego domu bez zapowiedzi, otworzył jej drzwi w slipach i powiedział "nikt mamy tu dziś nie zapraszał". Gdy mąż trzyma sztamę z mamą i radzi się jej w ważnych kwestiach, jest to poważny problem mogący doprowadzić do rozwodu. Warto wówczas postawić mężowi ultimatum i przeprowadzenia się fizycznie tak daleko by teściowa nie mogła ingerować. Mysteriouska@mysteriouska23 wpisyMoja teściowa ma trochę dominujący charakter, ale też na szczęście ma świadomość, żeby szanować życie innych ludzi. Owszem, czasami się "nakręca" aż nadto, żeby nam coś pomóc albo zorganizować (także w życiu, w domu) i trzeba ją niekiedy stopować, ale akurat wierzę, że intencje ma dobre. Z niektórych jej pomysłów korzystaliśmy, bo były dobre. Inne nie, odmówiłam, wyjaśniłam jakie ja mam podejście i to uszanowała, choć się z tym nie zgadzała 😛
relacje z teściową forum